trasie biatlonowej
Sikora trenował we
wtorek na trasie biatlonowej, czyli 15 km na zachód od Whistler w
Callaghan Valley. W środę ok. godz. 13 (22 w Polsce) Polak ma
wystartować w biegu testowym na skróconej 8,3-kilometrowej trasie
sprintu ze Słoweńcami, Estończykami i Ukraińcami.
- Austriacy nagle eksplodowali formą dwa lata temu.
Mniej więcej w tym samym czasie na dopingu
złapano kilku biatlonistów rosyjskich, m.in. Jekaterinę Juriewą i
Albinę Ahatową. Zupełnie
niespodziewanie, wcześniej byli zupełnie przeciętni. Pamiętam ostatnie
MŚ w koreańskim Pyeongchang [w 2009 r.], gdy Bjoerndalen biegł po złoto
na 15 km, a tu nagle wyskoczył zza jego pleców Landertinger i tak mu
odskoczył, że tylko piana na ustach Norwegowi zabulgotała. To było coś
niesamowitego, byłem wtedy na podbiegu, widziałem to na własne oczy -
wspomina Bondaruk.
- W środowisku trenerów krążyła wtedy taka plotka, że
Austriacy też wpadli, ale okazało się, że nie, nic nie ogłoszono - mówi
Bondaruk. - Mam nadzieję, że Austriacy będą na olimpiadzie mocni jak
przez cały sezon, a po igrzyskach też będą tak mocni - zakończył
dyplomatycznie pochodzący z Ukrainy trener.
Pierwsza walka o medale w sobotę - spirint kobiet na 7,5 km. Sikora dzień później pobiegnie na 10 km.
Codzienne
relacje Z Czuba i na żywo, relacje prosto z Kanady specjalnych
korespondentów, wideo komentarze, rozmowy z naszymi gwiazdami i komplet
wyników, także tych z nocy polskiego czasu. A rano o godz. 9 w TOK FM
magazyn olimpijski Michała Pola. Zapraszamy do śledzenia igrzysk w Sport.pl »
Dodaj komentarz